polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Wacław Zimpel Quartet  Stone Fog

Wacław Zimpel Quartet
Stone Fog

Polsko-niemiecki kwartet Wacława Zimpla tworzą – poza liderem – pianista Krzysztof Dys oraz sekcja rytmiczna Christian Ramond i Klaus Kugel. To pierwsza płyta nagrana w takim składzie, choć z dwójką ostatnich Zimpel miał już okazję nagrywać. Album przywodzi mi na myśl dwa wydawnictwa projektu Undivided: Passion i Moves between Clouds – wszystkie je łączą osoba perkusisty (plus Zimpla rzecz jasna) i podobne instrumentarium, ale ważniejszym pomostem jest tutaj wyjątkowa duchowość, którą wyczuć można w niemal każdej chwili nagrania; aspekt, który staje się znamienitą wartością artystyczną w świecie dźwięków tego i innych projektów naszego klarnecisty. Stone Fog to płyta nagrana w iście europejskim języku, chyba bardziej niż z klasycznie pojmowanego freejazzu wyrastającym z muzyki współczesnej i europejskiej awangardy. I tutaj też można zobaczyć pewne analogie z dwoma wspomnianymi tytułami. Sporo tu spokojnych, wyważonych momentów, sporo delikatnego liryzmu, co wszystko razem tworzy przemyślaną, ale też sugestywną i pełną napięcia całość. Świetnie dobrany skład zapewnił wysokiej próby emocje i dramaturgię - wszechstronna sekcja Ramond / Kugel zarówno w barwnych, pełnych detali pejzażach jak i mocnej, wybuchowej grze realizuje się wybornie. Niesłyszany przeze mnie nigdzie wcześniej Dys, klasycznie wykształcony pianista wnoszący tutaj sporo niejazzowego języka, dla realizacji wizji Zimpla zdaje się być partnerem idealnym. W wielu miejscach na płycie zaskakująco to on stanowi o klimacie utworu, w interakcji z klarnetem nadając kompozycjom wyjątkowego nastroju. Przedostatni na płycie najdłuższy utwór  jest tego bardzo dobrym przykładem – z mrocznej, nieco posępnej aury rozwija się w żarliwy, pasjonujący dialog. O wzajemnym porozumieniu pisać wręcz już nie wypada.

Wspomniałem na początku słowo „lider”, ale odczytuję Stone Fog bardziej właśnie jako dialog w pełni demokratycznego składu: czterech równorzędnych głosów, które w zespołowej improwizacji (tylko dwa z ośmiu utworów to kompozycje Zimpla) czynią z tej wypowiedzi bardzo nowoczesną, dojrzałą (kto wie, czy w całej twórczości Wacława nie najdojrzalszą), wymagającą skupienia, a jednocześnie komunikatywną i bliską sercu muzykę. Ponadczasową, na bardzo wysokim poziomie, po prostu.

PS. Album wydała nowa wytwórnia For Tune Records – to jedna z pierwszych płyt w jej katalogu, a jej plany wydawnicze są dość szeroko zakrojone.

[Marcin Marchwiński]

recenzje Evan Ziporyn / Wacław Zimpel / Gyan Riley / Hubert Zemler, Hera, Mikołaj Trzaska Ircha Clarinet Quartet, Mikołaj Trzaska Ircha Clarinet Quintet With Joe Mcphee , The Light (zimpel, Traczyk, Rasz), Undivided, Perry Robinson / Wacław Zimpel / Michael Zerang / Raphael Rogiński, Wacław Zimpel, Reed Trio (vandermark / Trzaska / Zimpel) w popupmusic