23 marca 2012 roku światło dzienne ujrzał długo wyczekiwany, i jak się okazało znakomity, siódmy album Meshuggah pt. Koloss. Po nim, zespół wyruszył w intensywną trasę koncertową, która trwała do grudnia 2014 roku i obejmowała ponad 130 koncertów! Z najbardziej spektakularnego tournée w historii szwedzkiego zespołu powstało robiące spore wrażenie wydawnictwo DVD.
Dwupłytowa produkcja to półtorej godziny muzyki, które w doskonały sposób ukazuje mistrzostwo jakie Meshuggah osiągnęło po 25 latach wspólnego grania. W przeciwieństwie do wcześniejszego DVD pt. Alive, na najnowszym materiale słusznie zrezygnowano ze zbędnych komentarzy pomiędzy utworami, przez co oglądając The Ophidian Trek ma się poczucie rzeczywistego przeżywania koncertu, nie zaś wyłącznie hajlajtów przeplatanych przerywnikami. Mało jest artystów, którzy potrafią w tak mocnym stopniu zachwycać zarówno w mały klubach, jak i podczas gromadzących kilkutysięczną publiczność festiwalach. Warto podkreślić bardzo dobrą pracę kamerzystów, co w przypadku tego typu wydawnictw ma diametralne znaczenie. Tutaj, mamy ich aż dwunastu, tak więc obraz prezentuje zarówno techniczną precyzję każdego z członków zespołu, jak i odzwierciedla reakcje - raz bardzo skupionego, innym razem szalejącego tłumu. Nie rozczarowuje dobrana setlista. Dla wszystkich sympatyków metalu, którzy po prostu nie zdążyli jeszcze zapoznać się z twórczością skandynawskich mistrzów, szczególnie polecam jeden z czterech utworów: „Rational Gaze”; „Do Not Look Down”; „The Hurt That Finds You First” lub „Bleed”. Znających twórczość, często koncertujących nad Wisłą muzyków, pochłonie tym bardziej „New Millennium Cyanide Christ”; „Demiurg”, ale przede wszystkim kapitalny finał w pakiecie „Mind's Mirrors/ In Death - Is Life/ In Death - Is Death”. Pozytywnie zaskakuje obecność w zestawie, rzadziej granego w ostatnich latach „Obzen”. Nie ma za to pojawiającego się od czasu do czasu w setlistach w tym okresie „Shed”. Szkoda, że zabrakło pochodzącego z Chaosphere, szaleńczego „Sane”, bo wtedy wypadałoby przyznać temu wydawnictwu ocenę wykraczającą poza maksymalną skalę.
Odbiór The Ophidian Trek wzmaga nadzieję, że pewnego dnia Meshuggah zaanonsuje trasy z odgrywaniem swoich poszczególnych płyt, w takim samym kształcie, w jakim je zarejestrowano w studiu. Perfekcjonizm w formie oraz filozofia zawarta w treści utworów, które udokumentowano na tym DVD, stanowią w świecie eksperymentalnego, ciężkiego brzmienia jedno z najlepszych wydawnictwo w tym formacie.
[Dariusz Rybus]