polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Various Artists Another Late Night: Mixed by Howie B

Various Artists
Another Late Night: Mixed by Howie B

Ideą cyklu Another Late Night jest ukazanie przez artystów ich inspiracji, dziedzictwa muzycznego, które ukształtowało ich świadomość i własną twórczość. Cykl jest realizowany przez wytwórnię Azuli już od dobrych kilku lat i pozycje te trafiają do Polski z niejakim poślizgiem, sięgającym, hmm, kilku lat. Ponieważ jednak ani koncepcja, ani tym bardziej zawarta na tej płycie muzyka się nie starzeją, warto o Another Late Night w wykonaniu Howie'go B kilka słów powiedzieć, gdyż autentycznie literalnie zrealizował on swoje zadanie i skompilował album pełen raczej dziwnych melodii, funkowych wibracji, soulowych nastrójów, niż elektronicznych beatów. Co równie istotne, Howie B wystrzega się muzyki przypominającej jego własne dokonania, raz tylko, w samym finale płyty prezentując swój kawałek Under the Boardwalk, dość zresztą niekonwencjonalny. Siła albumu tkwi przede wszystkim w doskonałym doborze "breaków" - choć trwających po kilka minut, gdyż będących niemal całymi utworami - w zestawieniu z rzeczami względnie nowymi szeregu pierwszorzędnych kompozycji z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych - ilu z nas nie ma przecież czasem ochoty usłyszeć Prince'a czy Micheala w sobotni wieczór? Powoli rozkręcające się otwarcie w wykonaniu The Undisputed Truth wprowadza nas w aurę soulu, rozwijającą się później w r'n'b sprzed dwóch dekad, ukoronowane doskonałym I Changed My Mind Lyrics Born z Poets of Rhythm. Świetnie rozegrana jest ta idea przejścia od korzeni do pnączy kwitnących obecnie, którą znajdujemy ponownie w dalszej części płyty w drodze od Mirage Santany do elektroniki Spacer, rymów Black Star czy Dilated Peoples. Kluczowe dla sukcesu Howie'go jest sięgnięcie po świetne, melodyjne kawałki, bez ułatwiania sobie sprawy graniem przebojów. Funkowy feeling jest rozbrajająco wciągający. Jedynym zastrzeżeniem jest mało płynne zmiksowanie całości, wskazujące, iż Another Late Night jest raczej kompilacją z myślą przewodnią, niż imprezowym setem. Zarówno idea, jak i muzyka bronią się w wydaniu Howie'go świetnie.

[Piotr Lewandowski]