Pod szyldem USX ukrywa się zespół, którego dwie ostatnie płyty recenzowałem w PopUp. Po prostu nazwa U.S. Christmas ładnie skróciła się do trzyliterowego USX. „The Valley Path” to kolejna wędrówka do krainy psychodelicznego blues rocka, tym razem w jednej, rozbudowanej odsłonie. Przez prawie 39 minut Amerykanie czarują nas kosmicznymi pejzażami, czasem bujają w rytm klasycznego rocka z lat 70., by całość okrasić okazjonalnymi wokalami. Jedna ścieżka i indeks w odtwarzaczu dobitnie pokazujący z jaką liczbą utworów mamy do czynienia na początek może odstraszyć. Jednak im bardziej wsłuchamy się w dźwięki płynące z „The Valley Path”, tym ta bariera schodzi na dalszy plan. Liczy się tylko muzyka, a ta raz schodzi w wyciszone rejony, by z każdą minutą, w bardzo wolnym tempie dobijać do ekspresyjnych zagrywek. USX rozdmuchał swoje dotychczasowe dokonania do quasi-suity i efekt końcowy, choć w gruncie rzeczy dość trudny w odbiorze, spełnia jednak swoje zadanie. Grupa sprawnie porusza się w tej materii, o czym mogą świadczyć ostatnie minuty, gdzie postfloydowskie zawodzenia zrównoważono narastającym gitarowym motywem.
[marc!n ratyński]