Pochodzący z Poznania Szymon Kaliski na kolejnym krążku – czteroutworowej epce – uwypukla swoje fascynacje muzyką ambientową, powstałom w dużej mierze na bazie nagrań terenowych i niezobowiązującej grze na pianinie. „For Isolated Recollections” mimo że krótsze od poprzedniego „Out of Forgetting”, jest bardziej spójne, dopracowane i jawi się jako zwięzła całość. Te dosyć ospałe dźwięki wciągają swoim wypracowanym misternie klimatem i luźną konstrukcją, kruchością, nasuwając na myśl przede wszystkim jakieś luźne obrazy, składające się na chwilową dźwiękową opowieść. Płyta została wydana przez Hibernate Records w 100 egzemplarzach, każda z pocztówką. Muzyka Kaliskiego to dla mnie właśnie taką pocztówką – zapisem miejsca, czasu, ulotności w postaci dźwięku, który trwa bardzo krótko i za chwilę przemija. Ale pocztówkę Kaliskiego stawiam na półce i mam ochotę do niej wracać, bo to bardzo miłe wspomnienie.
[Jakub Knera]