polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Yattering III

Yattering
III

Pierwotnie album "III" miał ukazać się nakładem francuskiej Season Of Mist w 2002 roku. Z powodu swej dużej odmienności stylistycznej nie znalazł jednak zrozumienia w stricte metalowej wytwórni. Yattering, znany z ultra brutalnej deathmetalowej muzy, zdecydował się na odejście od swego pierwotnego stylu na rzecz eksperymentu. Nie wiem niestety, czy rejestracja "III" była związana z chęcią uwolnienia się od kontraktu z Francuzami, czy też po prostu wynikiem studyjnych eksperymentów, które pierwotnie miały ukazać się pod inną nazwą. Materiał przepadł w przysłowiowej próżni. W 2003 roku nakładem Candlelight ukazał się najlepszy jak dotąd album Yattering - "Genocide" - pełen brutalności, techniczny death metal, który zbierał bardzo dobre recenzje. Początek 2005 roku to powrót do nigdy dotąd niepublikowanych utworów z "III". Zespół sam postanowił przenieść te 10 utworów na srebrny krążek. Nie wiem na ile dotychczasowi fani grupy zaakceptują te dźwięki, ale wydaje mi się, iż lepszym pomysłem byłoby wydanie "III" pod innym szyldem. To zbyt duża, ba, ogromna przepaść stylistyczna. Odbieram ten materiał jako odskocznię od macierzystych dźwięków, swego rodzaju zabawę. Może to niezbyt szczęśliwe porównanie, ale jeśli cenicie remiksy z "Kingdom" Vadera, to nowa propozycja Yattering jest niekiedy blisko tych dźwięków. Powiem więcej, Yattering poszedł jeszcze dalej w kierunku muzyki electro-trip (świetny "Old", "Ghastly", "I See The Circle"), drill'n'bassowych pochodów ("Human's Clones Store") czy wycieczek w stronę industrialu (fajne wokale w "Stinking Story"). W najbardziej szalonym "Trip" mamy na przykład cytaty z Cypress Hill. Całość zamyka się w niewiele ponad 30 minutach. Mamy co prawda jeszcze jedną ścieżkę, ale traktowanie "Mushrooms Journey" jako kolejnego utworu jest wysoce nie na miejscu. To zapis rozmów zarejestrowanych chyba podczas jakiejś trasy zespołu. Moim zdaniem zbędny wypełniacz, który nie wnosi nic do obrazu "III". Płytka, ładnie wydany digipack, do kupienia na stronie zespołu (www.yattering.pl). Polecam, bo podobnych rzeczy na polskiej scenie nie znajdziecie zbyt wiele.

[Marc!n Ratyński]