polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious

Oneida, IE, Matt Mehlan
H0L0 | Nowy Jork | 08.06.19

Każdy koncert, na jaki pójdę w Stanach jest przeżyciem muzycznym i ogólno-poznawczym. Nagłośnienie jest z reguły dobre, ale ludzi mniej niż byłoby w Europie (nie mówimy o koncertach stadionowych itp.). Koncert Oneida w klubie H0L0 na Queens był tego najlepszym przykładem - generalnie był rewelacyjny, zespół grał mocną setlistę intensywnych utworów opartych na repetycjach. Po niecałych 30 minutach koncertu do sceny podszedł jednak ktoś z klubu i kazał kończyć za trzy minuty, bo czas koncertu się kończy, a sobotnia impreza czeka. Panowie z Oneidy zagrali nie trzy, a jakieś osiem wybuchowych minut, po czym skończyli grając łącznie niecałe 40 minut. Na sali z 50 osób, ale za to wciągniętych. Ameryka pełną gębą.

Wcześniej dla kilkunastu osób zagrał Matt Mehlan, w Polsce najlepiej znany ze Skeletons. Zagrał bardzo ciekawy koncert złożony z jakby umęczonych piosenek, w których głos i gitara łamane były elektroniką, a całość podpierały tworzone na żywo loopy. Po nim zagrał młody zespół IE z Minneapolis, nawiązujący do slow core, medytacyjnie granego psych rocka. Fajny koncert, choć nie trzymający w równym napięciu od początku do konca. Na występ otwierającej wieczór Ka Baird nie zdążyłem, Nowy Jork to duże miasto. Ona chyba zagrała dla pięciu osób. Bywa.

[zdjęcia: Piotr Lewandowski]

Oneida [fot. Piotr Lewandowski]
Oneida [fot. Piotr Lewandowski]
Oneida [fot. Piotr Lewandowski]
Oneida [fot. Piotr Lewandowski]
Oneida [fot. Piotr Lewandowski]
Matt Mehlan [fot. Piotr Lewandowski]
IE [fot. Piotr Lewandowski]
IE [fot. Piotr Lewandowski]
IE [fot. Piotr Lewandowski]
IE [fot. Piotr Lewandowski]