polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Kallee & The Lunar Trio Nashtur

Kallee & The Lunar Trio
Nashtur

Podoba mi się skromne podejście do wydawniczej formy Nashtur. Wszechobecna zgniła zieleń, jakiś cytat z Omara Chajjama, trzy krótkie tytuły kompozycji ("Nox", "Nox-Lunaris", "Nox-Lux"), wreszcie prosta okładka z czaszką. Od strony muzycznej jest równie ascetycznie. Wydawca pisze coś o noir ambiencie, ale nie do końca przemawia do mnie ta etykietka. Z jednej strony dostajemy dźwiękową magmę rozpostartą na powtarzających się motywach, z drugiej zaś medytacyjny charakter wydawnictwa przenosi słuchacza w nieznane rejony. Ciekawym zabiegiem jest wyciszenie środkowej części płyty, przez co mamy wrażenie nerwowego uśpienia. Oczywiście jest mrok, który kroić można tasakiem, są też repetytywne do bólu motywy, które czasem wręcz irytują. Na Nashtur nie uświadczymy natomiast wielowymiarowych pejzaży, wulkanicznego żaru czy katedralnego pogłosu. W zamian dostajemy materiał oparty na prostych strukturach, przygaszony księżycowym światłem kontemplacyjny monolit, który najlepiej smakuje przy lampce wytrawnego wina.

[Marc!n Ratyński]