polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious

Scott Kelly and the Road Home
Chmury | Warszawa | 08.03.14

Scott Kelly nie dotarł do Warszawy w trakcie poprzednich solowych tras, a gdy wreszcie przyjechał z solowym materiałem, to z minizespołem - za nazwą the Road Home kryją się Noah Landis i Greg Dale, grający po bokach Scotta - i na scenie i w głośnikach. Barytonowa gitara lub elektronika Landisa wprowadzała dolny fundament, a gitara elektroakustyczna Dale'a górne ornamenty wokół ascetycznych, surowych trzonów piosenek Scotta. Oprócz utworów z płyty, którą panowie zrobili razem dwa lata temu, pojawiły się też starsze numery, jeden nowy wydany na singlu przed trasą, kowery Townesa van Zandt. Było to swoiste sedno wyciszonego, osobistego, eksponującego teksty wymiaru twórczości Kelly'ego, który mógłby z Neurosis zapisać się do gry na różnych ozzfestach czy sonisferach, a woli robić swoje, grać dla kameralnej publiczności i jest w tym bardzo autentyczny. Trochę szkoda, że mocno oświetlona scena i zbyt błyszczący dźwięk trochę gryzły się z atmosferą muzyki, dla której lepszy byłby półmrok, nieco chropowatu dźwięk i nawet krzesła na sali. Niemniej jednak, muzyka się obroniła.

[zdjęcia: Piotr Lewandowski]

Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]
Scott Kelly and the Road Home [fot. Piotr Lewandowski]