Gregor Schwellenbach wpadł na zaskakujący pomysł. Z okazji dwudziestej rocznicy powstania pochodzącego z Kolonii labelu Kompakt, postanowił zarejestrować przy pomocy instrumentów klasycznych największe „przeboje“ jakie wydali artyści w tej wytwórni. Mogłoby się wydawać, że takie posunięcie trąci myszką - bo przecież w podobnej estetyce poruszają się już Brandt Brauer Frick Ensemble czy Hauschka, którzy wykorzystują podobne instrumentarium do kreowania muzyki balansującej na granicy techno i minimal, Schwellenbach wychodzi ze swojego pomysłu obronną ręką.
Jego aranżacje zazwyczaj diametralnie różnią się od oryginału – artysta pozbawia je ciężkości, transowości i impetu, tworząc z nich delikatne i subtelne melodie.
- „No Turning Back“ Gui Boratto zmienia w delikatną i balladową miniaturkę, zamykającą się w 74 sekundach,
- przyciężkawą „Was ist Musik“ Justusa Kohncke redukuje do lekkiego i frywolnego kawałka,
- „Everlasting“ autorstwa Kaito pozbawia przestrzeni i psychodelicznej mgiełki, a nadaje jej pozytywkowego i słodkiego nastroju,
- „Vision 3“ Voight & Voight, w oryginale gęsty od syntezatorów, zamienia na minimalistyczny i wyciszony utwór
- „One Two Three (no gravity)“ Closer Musik przeobraża w poważny, dostojny utwór zagrany na organach i akordeonie.
Czasem zbliża się do oryginału – najbliżej na „Penthouse“ Triola“ – ale Spielt 20 Jahre Kompakt pokazuje przede wszystkim jak Schwellenbach dostrzega złożoność wybranych przez siebie utworów, aranżuje je na inny sposób, wykorzystując instrumentarium, które nie było przeznaczone do ich wykonania. Gra je na nowo, na swój sposób, ukazując utwory z zupełnie innej perspektywy, dzięki czemu odmienna aranżacja czy inne instrumenty całkowicie je deformują, zmieniają wydźwięk i nadają nowego charakteru.
[Jakub Knera]