Kto dokładnie kryje się pod szyldem We Draw A, nie wiem – rozpoznaję tylko głos wokalisty – Peve Lety z nieodżałowanego Indigo Tree skręcił w zgoła odmiennym kierunku niż wcześniej. Rockowy etos podlany alternatywnym brzmieniem i masą efektów odłożył na bok, żeby spróbować swoich sił w klubowej elektronice, dozowanej w ciepłej i przyjemnej wersji na 4/4. Glimpse EP to materiał oparty na prostych, jeśli nie czasem zbyt banalnych strukturach. Przyjemny bit na pierwszym planie i rozmarzone, trochę oniryczne warstwy dźwięku jawią się gdzieś dalej w tle. Do nich dochodzą syntezatorowe, mieniące się podkłady, dzięki którym duet dodaje utworom kolorytu, bawi się barwami kompozycji i szuka sposobności ujścia i ukształtowania swoich pomysłów. We Draw A razem z takimi formacjami jak Rebeka, Kamp czy Fair Weather Friends wpisuje się w trend nowego spojrzenia młodych polskich twórców na muzykę elektroniczną pod szyldem wydawnictwa Brennnessel. W przypadku Glimpse EP ciekawa jest nieoczywista piosenkowość kompozycji – stopniowo rozwijane motywy, symboliczne dla muzyki zabiegi służą tu raczej zwartym i ciekawym podkładom, których celem nie jest klubowa taneczność sama w sobie, ale próba szukania innej formy piosenki – mniej intymnej niż w Indigo Tree, ale zawierającą specyficzną emocjonalność w podobnym wymiarze.
[Jakub Knera]