polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious

Artur Majewski
Pardon, To Tu | Warszawa | 20.08.13

Na pierwszym solowym koncercie w Warszawie Artur Majewski wystąpił wyposażony w dwa instrumenty, dwa mikrofony ze zróżnicowanymi delayami, mikser i laptop. Majewski jest naturalnym melodystą, ale poszukującym niebanalnych kontekstów dla melodycznego zmysłu. Łączy go to ze sceną chicagowską, jest widoczne w Mikrokolektywie i było motorem solowego występu. Z jednej strony, zdelayowane warstwy trąbki zlewały się w ambientowe faktury, z drugiej strony cięcia i frenetyczne drgania tonu instrumentu zarysowywały przestrzeń dla melodii. Laptop był wsparciem, raptem dwa razy pojawiły się zapętlone metaliczne figury rytmiczne. Majewski w bardzo ciekawy, dyskretny, dojrzały sposób zbudował dźwiękowy pejzaż i narrację za pomocą prostych rozszerzeń swoich instrumentów, a przede wszystkim za pomocą elokwentnego języka, charakterystycznego tonu i pomysłu na indywidualne, osobiste granie.

[zdjęcia: Piotr Lewandowski]

Artur Majewski [fot. Piotr Lewandowski]
Artur Majewski [fot. Piotr Lewandowski]
Artur Majewski [fot. Piotr Lewandowski]
Artur Majewski [fot. Piotr Lewandowski]