Połowa Dicków czyli Krystian Wołowski i Michał Skrok, w trakcie zbierania pomysłów na swój kolejny album, postanowiła zabawić się swoją muzyką w myśl zasady "nie marnuj czasu" i w duecie Dickie Dreams Soundsystem przygotowali album "Not Really Shocking Story About The Whole Universe".
To materiał w wielu miejscach nawiązujący do tego co robi D4D, chociaż jest utrzymany w bardziej dyskotekowej, houseowej stylistyce, pełnej gęstego electro. "Not Really Shocking Story About The Whole Universe" to muzyka bardziej komputerowa i syntetyczna, w pełni oddająca ciągoty duetu do bitu utrzymanego w metrum 4/4. Muzycy przy jej realizacji postanowili przegrzebać archiwa swojego zespołu, powycinali sample, brzmienia instrumentów, wokale czy pojedyncze zagrywki i z nich stworzyli nowy materiał, a potem dodali bity, syntezatory czy pojawiający się w kilku momentach klangowy bas.
W rezultacie powstaje z tego iście dyskotekowa mieszanka, rozszalała, syntezatorowa, barwna z wokalami żywcem nawiązującymi do daftpunkowej stylistyki czy disco z lat 80., jednych z wielu inspiracji Dicków. To materiał lekki, radosny, świetnie sprawdzający się na parkiecie. Cieszy że Dicki nawet trochę przy okazji i dla zabawy potrafią stworzyć rzecz ciekawą i nie nużącą, znacznie poszerzając spektrum swoich elektronicznych i produkcyjnych poszukiwań.
[Jakub Knera]