polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
M.I.A. / \ / \ / \ Y / \

M.I.A.
/ \ / \ / \ Y / \

Szum medialny towarzyszył premierom także poprzednich płyt M.I.A. Tym razem jednak miał tak antagonizujący charakter, że schadenfreude po premierze „/ \ / \ / \ Y / \” może być zrozumiałe. Podobnie jak rozczarowanie sympatyków artystki, która na całej linii zawiodła.

Obowiązki producenckie na „/ \ / \ / \ Y / \” podzielone zostały między kilka osób, wśród których nie ma lidera. Każdy z producentów dodał chyba coś od siebie ot tak, bez iskrzenia między nim a wokalistką, ale chyba też bez wiedzy, o co w tym wszystkim ma chodzić. Czy przez gitarzystę Sleigh Bells, Dereka Millera przemawia pragmatyzm, gdy przerabia riff swojego zespołu na kawałek dla M.I.A.? Diplo w Tell Me Why stara się powtórzyć sukces Paper Planes (nawet lokalizacja na krążku podobna), bez skutku. Industrialne wycieczki są nieprzekonywujące, a kawałki odtwarzające styl z „Kala” wypadają blado przy tamtej płycie albo przez wtórność, albo przez kiepskie lub pretensjonalne wyczyny wokalistki. Gdy nie jesteśmy ani rażeni nadmiarem audiotune’a, ani zdziwieni brakiem energii, rozbijamy się o pretensjonalne, wręcz głupie teksty. „You want me be somebody who I’m really not”? „They told me this is a free country. Now it feels like a chicken factory”? „All I ever wanted was my story to be told”? Litości. Paradoksalnie, zapowiadające płytę kontrowersyjne "Born Free", które ochłodziło entuzjazm wielu, okazuje się jednym z najmocniejszych momentów albumu. Płyta, która miała oddawać chaos i umowność rzeczywistości coraz bardziej wirtualnej, ukazuje raczej chaos artystycznej koncepcji autorki i umowność jej wyjątkowego statusu.

[Piotr Lewandowski]