Gliwicki koncert grupy Psychocukier odbył się w ramach imprezy pt. Łódzka Scena Muzyczna, która ma miejsce w kilku miastach Polski – obok rock&rollowego tria w podziemiach znajdującego się na miejskim rynku klubu Gwarek pojawili się reprezentujący hard&heavy rock Overhood i tworzący melancholijne, momentami patetyczne pieśni Normalsi.
Set Psychocukra był podzielony na dwie części (bez przerwy), pierwszą prezentującą utwory spokojniejsze i melodyjne, jak zwyczajowo otwierający koncerty grupy Psychosugar, Syreny z obowiązkowymi wokalizami przez pudło i przystawkę do gitary, czy Sonic Cave i Echo z drugiej płyty. Druga część była znacznie głośniejsza, taneczna i rock&rollowa. Muzycy zostawili sobie sporo miejsca na improwizacje, co spotęgowało się w ostatnim, w 100% improwizowanym numerze. Nie zabrakło jednej z najciekawszych kompozycji polskiego rocka ostatnich lat, czyli Ametysta 104, groovującego i lokalnopatriotycznego Izraela Poznańskiego, koncertowego killera Blues, czy melodyjnego i prześmiewczego The Holy Hole.
[zdjęcia: Łukasz Folda]