Powakacyjny sezon koncertowy otworzył koncert tria Full Blast (Peter Brötzmann - saksofony, Marino Pliakas - gitara basowa, Michael Wertmuller - perkusja), do których dołączył chicagowski saksofonista Mars Williams. Po raz pierwszy widziałem (i chyba nie byłem jedyny), żeby Brötzmanna trzeba było nagłośnić. Huraganowe ataki dętych, sekcja rytmiczna o niemal metalowej proweniencji i improwizacyjna natura muzyki złożyły się na pierwszorzędny, ekstremalnie free-jazzowy wieczór. Jednak szczególnych olśnień nie doświadczyliśmy - początek sezonu dobry, ale zdziwię się, jeśli pod jego koniec będziemy do koncertu Full Blast często wracać myślami.
[zdjęcia: Piotr Lewandowski]