polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
BROKEN SOCIAL SCENE PRESENTS: KEVIN DREW Spirit If...

BROKEN SOCIAL SCENE PRESENTS: KEVIN DREW
Spirit If...

Dobrze się stało, iż muzycy liczącego ponad 10 osób kolektywu z Toronto rozproszyli się po różnych solowych projektach. Dzięki temu na dobre rozbłysła gwiazda Leslie Feist, zaś jeden ze współliderów Kelvin Drew nagrał tak beztroski i w dużej mierze relaksujący album. Jeśli porównamy go z ostatnim jak dotąd albumem BSC z 2005 r. od razu rzuca się w uszy brak tego irytującego przekombinowania i przeprodukowania cechujący tamten skądinąd przyzwoity materiał. Takie "Fucked Up Kid", gdyby nie kontrowersyjny tekst, spokojnie mogłoby być radiowym hiciorem, w dodatku posiada to "coś", które je od nich diametralnie odróżnia. Takich pereł jest tu zresztą więcej, jak choćby jeszcze pełne rockowej furii "Lucky Ones" i "Backed Out In The..." w której gościnnie udziela się na swej sfuzzowanej gitarze J Macsis, lider Dinosaur Jr. Choć nie zabrakło też kilku bardziej wyciszonych, akustycznych kawałków gdzie główne role przejmuje gitara slide i pianino. Jak to na wielu "solowych" płytach bywa, roi się tu od wielu innych - obok wspomnianego już J Macsisa - gości. Trochę przypomina mi to otwartą formułę funkcjonowania BSS i być może dlatego płytę zamiast samego imienia i nazwiska autora sygnuję taki dziwoląg. A może powód jest zgoła inny: BSS to de facto Kevin Drew z tą różnicą, iż nikt mu się tu nie wpieprza w wokale i proporcje własnych kompozycji na płycie. Jeśli tak jest to ja nie mam nic przeciwko i czekam na jego kolejny "solowy" album. Pozostaje tylko zapytać: a co z właściwym wcieleniem BSS? Hm, czyżby tytuł płyty Leslie Fesit "Let it Die" okazał się proroczy?

[Marcin Jaśkowiak]