Nie jest to może specjalna nowość, ale ze względu na premierę nowego albumu Kida "Kill Sound Before Sound Kills You" warto też zwrócić wagę na tę trwającą 35 minut epkę. Zawiera ona sześć kawałków będących efektem współpracy szalonego Wenezuelczyka, wytyczającego nowe kierunki ekstremalnej elektroniki, i czołowych przedstawicieli ciężkiego, awangardowego hip-hopu. Ponieważ obie strony tego spisku gustują w hałasie i agresji, płytka pełna jest takich właśnie elementów. Tytułowy "Ruin It", to utwór pochodzący z albumu Kida "Down With The Scene", tutaj możemy go wysłuchać w wersji oryginalnej oraz zremiksowanej przez Dalek - z dogranymi wokalami. Ponadto dostajemy jeszcze dwa mroczne i posępnie wyrymowane kawałki z podkładami Kida, bardzo rytmiczne, chwilami wręcz house'owe. Muzyka Kida jest nawet wesoła, przez co kontrastuje ona z pełnymi niepokoju tekstami. Fajne, odbieram je jako bardziej rytmiczne i elektroniczne oblicze Dalek. Poza tym mamy dwa numery stricte cybernetyczne, spokojny i przestrzenny Vague Recollection, oraz wieńczący album Satans Hard Drive. W tej dziewięciominutowej kompozycji dzieją się rzeczy nieprawdopodobne - istna paranoja, która chwilami jest wręcz ciężka do zniesienia. Muzycy upchnęli w niej chyba wszystkie sample, jakie im wpadły w ręce, sporządzając z nich gulasz pełen agresji i zgiełku. Jeżeli komuś wcześniejsze kawałki wydają się zaskakująco spokojne, ten ostatni rozwiewa wątpliwości. I dobrze, że jest on tylko jeden, bo więcej bym chyba nie przetrwał. Pół godzinki mija w mig, epka rewelacyjnie łączy hip-hop i elektronikę, i prezentuje nam, jak nawzajem remiksują swoją muzykę Dalek oraz Kid606. Rzecz warta uwagi, doskonale wypełniająca oczekiwanie na nową płytę tych pierwszych.
[Piotr Lewandowski]