polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
MATTHEW HERBERT Score

MATTHEW HERBERT
Score

Styl Matthew Herberta (znanego także jako Herbert, Doctor Rockit oraz Radio Boy) bywał określany na wiele różnych i twórczych sposobów: microhouse, jazz-house, electro-techno, co w sumie kojarzy się raczej z muzyką dynamiczną. Toteż płyta "Score" może nie spodobać się tym, którzy przywiązani są do jego produkcji pop, dance, electro. To składanka tematów, które Herbert skomponował na potrzeby filmów przez ostatnie 10 lat. Zaczyna się bardzo statecznie i melancholijnie, melodiami z filmu "Vida Y Color". Po chwili robi się swingowo jak w knajpie w czasach prohibicji (to już obraz "Le Defi"). Czeka nas jeszcze samba, subtelne i proste kompozycje na gitarę akustyczną, poetycko "kapiące" brzmienia elektroniczne. Z jednej strony, "Score" jest trochę jak filmowe CV Herberta dla przyszłych zleceniodawców. Z drugiej, trudno nie docenić skromności i delikatności Herbertowej muzyki filmowej. Nie ma w niej patosu, pretensjonalnych aranżacji na orkiestrę i chórów anielskich. Jest za to spokój, stylowość i przestrzeń dla wyobraźni słuchacza. Wielki John Williams, fabryka ścieżek dźwiękowych do największych amerykańskich hitów, mógłby zjeść wszystkie swoje Oscary wraz z nominacjami, a czegoś tak ładnego by nie wymyślił.

[Mary Lou]