polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Bulljun Bulljun & El Barrio 2016

Bulljun
Bulljun & El Barrio 2016

Płyta, choć nagrana w stolicy Japonii - miejscu niezwykle prężnym jeżeli chodzi o promocję niezależnej muzyki, nie wiedzieć czemu nie zyskała wielkiego rozgłosu w Stanach Zjednoczonych, nie mówiąc o Starym Kontynencie. Jeszcze bardziej dziwi fakt, iż "Bulljun & El Barrio 2016" została wydana przez jedną z najbardziej szanowanych japońskich wytwórni (P-Vine) i w zasadzie, nawet przy niskim poziomie muzycznym, powinna być to płyta nieźle rozreklamowana. A przecież wartość brzmieniowa debiutanckiego krążka Bulljuna stoi na najwyższym poziomie i bez problemu może konkurować z produkcjami amerykańskimi czy europejskimi.

Młody producent poszedł ścieżką wytyczoną przez swoich bardziej doświadczonych kolegów - DJ'a Tonka i Mitsu The Beats. W jego muzyce słychać przede wszystkim break beat, w dużym stopniu bliski muzyce funkowej. Bębny w każdym z utworów ułożone są bardzo dynamicznie, także nie ma tu miejsca na przysypianie czy rozkładanie się w fotelu. Użyte przez Bulljuna sample zachęcają do tańca, a jakikolwiek opór najczęściej kończy się fiaskiem. Jest to krążek podnoszący swoim brzmieniem na duchu. W swej wesołości nie głupkowaty, lecz inteligentny i w pewnym stopniu głęboki.

"Bulljun & El Barrio 2016" na pewno świetnie sprawdza się w letnie wieczory, kiedy w pokoju rozbrzmiewają pozytywne wibracje, a jedyne czym musimy się martwić, to fakt, że album niedługo się skończy.

[Paweł Głogowski]